Podczas wieloletniej pracy Lechosław Marszałek w bielskim studio współtworzył chociażby, obok pracy nad postacią Reksia, historię najbardziej znanej pary urwisów, która wyszła spod ołówka tamtejszych rysowników - Bolka i Lolka (pomysłodawcą był Władysław Nehrebecki). Tam też, po propozycji reżysera Wacława Wajsera, w 1953 roku zrealizował debiutancki film pt. „Koziołeczek”, który był pierwszym filmem rysunkowym nagrodzonym na zagranicznych festiwalach filmowych - zdobył główną nagrodę w Karlovych Varach, wyróżnienie w Cannes i Złotą Palmę w Gijon w Hiszpanii. Jedną z pierwszych dobranocek, wyreżyserowanych przez Marszałka, były „Różne przygody Gąski Balbinki” (1959). Sympatią widzów cieszyły się również „Przygody Błękitnego Rycerzyka” realizowane w latach 1963-1965. W 1983 roku powstała długometrażowa wersja filmu z tekstami piosenek Agnieszki Osieckiej i Leszka Mecha, muzyką Waldemara Kazaneckiego oraz dubbingiem m.in. Joanny Szczepkowskiej, Piotra Fronczewskiego i Michała Bajora.
Marszałek był twórcą około 60 filmów dla dzieci o różnej tematyce, zrealizowanych na przestrzeni lat (m.in. „Pani Twardowska”, „Osioł w lwiej skórze”, „O białym misiu”, „Corrida”, „Jak Szaruś po Polsce wędrował”, „Poławiacze skarbów”, „Ballada”, „Ameba”, „Wszystko lata”, „Kuleczki z krainy wyobraźni” i in.), ale to właśnie przygody sympatycznego psiaka Reksia zapewniły mu trwałe miejsce w historii polskiej animacji, skupionej przy bielskim studio filmów rysunkowych. Ujawniły przede wszystkim niebywałe poczucie humoru „ojca” Reksia, zarówno przy tworzeniu dopracowanej do perfekcji od strony artystycznej postaci pieska, jak i jego przygód, obfitujących w nadal czytelne dla widza gagi.
Szczególnie ważnym – głównie ze względu na wielość intersujących kontaktów – okazał się dla młodego reżysera film „Pani Twardowska”. Zetknął się bowiem i osobiście zaprzyjaźnił z Janem Marcinem Szancerem – konsultantem artystycznym a zarazem wykonawcą projektów plastycznych, oraz Zbigniewem Turskim – autorem opracowania plastycznego. Duży dorobek artystyczny, ogromne doświadczenie warsztatowe Szancera i Turskiego, a także aktorów Duszyńskiego, Grabowskiego i Strachockiego czyniły te kontakty szczególnie cennymi. „To było ogromne przeżycie móc współpracować z takimi wspaniałymi ludźmi” – wspominał po latach Lechosław Marszałek.
Pomysł kreskówki z Reksiem pojawił się w sytuacji, kiedy Marszałek zrezygnował z udziału w tworzeniu filmów o Bolku i Lolku, których twórcy chcieli, aby bracia udali się na Dziki Zachód. Marszałek nie chciał tworzyć bajki dla dzieci, zachęcającej do zabawy bronią. Inspirując się zachowaniami swojego czworonożnego przyjaciela – ostrowłosego teriera – suki o imieniu Trola, zrealizował w 1967 roku film animowany pod tytułem „Reksio poliglota”, który zapoczątkował późniejszą serię o przygodach tego sympatycznego pieska. Z ogromnym uznaniem spotkał się nie tylko sam pomysł i sposób jego realizacji, ale również idea przewodnia utworu – znajomość języków miała otworzyć Reksiowi drogę do zawierania przyjaźni z innymi zwierzętami z podwórka. To przesłanie było kierowane dla dzieci, wskazywało, że znajomość języków jest oknem na świat. Za „Reksia poliglotę” przyznano Marszałkowi „Złotego Słowika” na Międzynarodowym Festiwalu Filmów dla Dzieci w Teheranie. Ciekawostką jest, że przyznana w Teheranie nagroda do rąk zwycięzcy trafiła dopiero po 18 latach. Jako laureat Grand Prix Marszałek został zaproszony przez organizatorów na dwutygodniowy pobyt w Iranie. Ze swoim „Złotym Słowikiem” Marszałek wówczas rozminął się, gdyż kiedy był w drodze do Teheranu, statuetka wieziona przez reżysera Jana Batorego trafiła do Warszawy, gdzie została zdeponowana w Naczelnym Zarządzie Kinematografii. Marszałek chciał po powrocie statuetkę choć zobaczyć, jednakże bezskutecznie, gdyż gdzieś zaginęła. Dopiero podczas obchodów czterdziestolecia kinematografii pomysłodawca Reksia znalazł się w Łodzi na otwarciu „Muzeum Filmu” i tu wśród różnych nagród i dyplomów zdobytych przez polskich twórców odnalazł spisany po persku dyplom i „Złotego Słowika”. Brakowało jednak jakiejkolwiek metryczki, ale Marszałek i tak wiedział, że to jego nagroda - „Złoty Słowik” z Teheranu. Wszedł zatem w posiadanie statuetki dopiero po 18 latach.
Sukces „Reksia poligloty” skłonił Marszałka do realizowania kolejnych filmów o Reksiu, który przeistaczał się w marzyciela, wychowawcę, obrońcę, dobroczyńcę, domatora, kosmonautę, pielęgniarza czy rozbitka. Reksio zawsze przekazywał dzieciom istotne wartości poznawcze i wychowawcze.
Marszałek wspominał:
„Psiak Reksio przybliżył dzieciom świat zwierzęcy. Poprzez jego codzienne przygody, rozgrywające się w sferze dziecięcej wyobraźni, starałem się wszczepić milusińskim potrzebę miłości do zwierząt, oczekujących od człowieka serdeczności i troskliwości. Dzieci, które lubią zwierzęta, są bogatsze w przeżycia wewnętrzne, żądne poznania nowego świata. Te zaś, które lękają się bądź też ich nie lubią, bywają zubożone o wartość taką jak przyjaźń człowieka ze zwierzęciem. I te aspekty, wzbogacone warstwami moralizatorskimi i wychowawczymi, przyświecały mi w toku realizacji kolejnych filmów”.
Wszystkie odcinki produkowane do roku 1971 były realizowane przez Marszałka. W pracy nad Reksiem pomagała Lechosławowi żona Halina, również reżyserka i scenografka filmów rysunkowych. Halina zrealizowała trzy odcinki z Reksiem pod tytułem „Reksio i Nośna Kura”, „Reksio i Świerszcz” oraz „Reksio i Wrona”. Lechosław Marszałek z bielskim Studiem Filmów Rysunkowych był związany aż do śmierci, zmarł niedługo po swoich 69-tych urodzinach 26 marca 1991 roku w Bielsku-Białej.
Był zdobywcą wielu nagród, został uhonorowany m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Odznaką Zasłużonego Działacza Kultury. Był laureatem zespołowej nagrody Ministra Kultury i Sztuki I-go stopnia za twórczość artystyczną dla dzieci, zespołowej nagrody Prezesa Rady Ministrów.
Za film „Koziołeczek” otrzymał w 1954 roku nagrodę główną na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlovych Varach, Złotą Palmę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Gijon, wyróżnienie w Cannes, za „Panią Twardowską” (1956) Medal Roku Mickiewiczowskiego. Uhonorowany za film „Reksio poliglota” Złotym Słowikiem na Międzynarodowym Festiwalu Filmów dla Dzieci w Teheranie (1967), Złotą Palmą na wyżej wspomnianym festiwalu w Gijon (1967, ponownie za „Reksia obrońcę” w 1970), Srebrnym Lajkonikiem dla najlepszego filmu dla dzieci na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie (1967), Poznańskimi Srebrnymi Koziołkami na Festiwalu Filmów dla Dzieci (1969). Zdobywca Wielkiej Nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci i Młodzieży w Giffoni Valle Piana za „Przygody Błękitnego Rycerzyka” (1983). Dwukrotnie otrzymał Brązowego Lwa św. Marka na festiwalu w Wenecji (1960 „Piracki skarb”, 1964 „Corrida”), kilkakrotnie Poznańskie Koziołki (Złote za „Amebę” 1975, Srebrne za wcześniej wspominanego „Reksia poliglotę”, a także „Na tropach Yeti” 1971 i „Reksio swat” 1977, Brązowe zaś za „Brzydkie kaczątko” 1973), i wiele innych nagród.